Ostatni mecz I rundy rozegraliśmy 6 stycznia w Olkuszu. Za nami więc 10 spotkań ligowych z których 8 razy wychodziliśmy zwycięsko, a 2 razy musieliśmy uznać wyższość naszych przeciwniczek.
W związku z miesięczną przerwą w rozgrywkach przygotowaliśmy dla Was liczbowe podsumowanie naszych parkietowych bojów.
#1 Rozgrywki
Tak jak w poprzednim sezonie rozgrywki I Ligi Piłki Ręcznej Kobiet zostały podzielone na 3 grupy, ale tym razem w każdej z nich znalazło się po 11 drużyn.
Ligowe zmagania rozpoczęły się 25 września i przystąpiły do nich w sumie aż 33 zespoły.
Grupa A to zespoły z województw Pomorskiego, Zachodnio-Pomorskiego, Kujawsko-Pomorskiego, Wielkopolskiego i Mazowieckiego. Bukowsko-Dopiewski KPR, GUKS Drwęca Novar Lubicz i SPR Pogoń Szczecin to tegoroczne beniaminki w grupie A.
Grupa C to ekipy z województwa Mazowieckiego, Podkarpackiego i Lubuskiego. SPR Handball Rzeszów i KPR Marcovia ROKiS awansowały z II ligi.
Pod względem liczby drużyn na pierwszoligowej mapie Polski, króluje właśnie województwo Mazowieckie, które jest reprezentowane przez 10 zespołów, a samo miasto Warszawa to 4 różne kluby sportowe.
Kolejnym miastem w większą liczbą drużyn jest Płock, z którego w tym sezonie mamy 3 zespoły, a 2 z nich to ekipy zgłoszone do rozgrywek ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, które nie mogą awansować, ani spaść do niższej ligi.
My tak jak i w poprzednim sezonie walczymy w grupie B z zespołami: SPR Olkusz, AZS AWF Handball Wrocław, SPR Gliwice, UKS Dziewiątka Legnica, MTS Żory, KS Cracovia 1906, KS Zgoda Ruda Śląska, CHKS PŁ Łódź oraz KPR-em Ruchem Chorzów, który musiał opuścić szeregi PGNiG Superligi Kobiet i KS Otmętem Krapkowice, który awansował z II Ligi. Handballowym zagłębiem naszej grupy jest Śląsk, z którego pochodzą 4 kluby, natomiast Dolny Śląsk reprezentują 3 drużyny.
Po zakończeniu rozgrywek fazy zasadniczej zespoły z pierwszych miejsc w swoich grupach, jeżeli będą chciały awansować to PGNiG Superligi Kobiet, wezmą udział w turnieju Mistrzyń, który wyłoni najlepszą drużynę I Ligi. W najwyższej klasie rozgrywek zagra zwycięzca, który spełni wszystkie wymagania licencyjne.
#2 Zespoły
Za nami 11 kolejek i pojedynki z 10 różnymi zespołami.
I runda w naszym wykonaniu to 5 meczy na własnym parkiecie i 5 meczy wyjazdowych.
Sezon rozpoczęliśmy od spotkania przed Jeleniogórską publicznością 25 września, a tydzień później udaliśmy się do Krakowa na pierwszy i najdalszy mecz wyjazdowy.
Potem były wyjazdy do Rudy Śląskiej, Wrocławia, Chorzowa i Olkusza.
Od października do stycznia w sumie pokonaliśmy 2752 kilometry, zaliczyliśmy dwa najdalsze wyjazdy w całym sezonie, a w trasie spędziliśmy ok 40 godzin.
W 4 na 5 przypadków wracaliśmy do Jeleniej Góry z kompletem punktów. Podobnie w meczach domowych. 4 na 5 z nich zakończyło się naszym zwycięstwem.
W II rundzie najdalej zagramy w Łodzi, do której mamy 334 km, a najbliżej w Legnicy, tylko 56 km od Jeleniej Góry, więc o ile sytuacja na to pozwoli biało-niebiescy kibice będą mogli nam tam towarzyszyć.
#3 Statystyki MKS
Pierwszy mecz zagraliśmy z UKS Dziewiątka Legnica. Na własnym parkiecie pokonaliśmy młody zespół 29-25 i zdobyliśmy pierwsze punkty.
Później ze spotkań z KS Cracovia 1906, KS Zgoda Ruda Śląska, CHKS PŁ Łódź i AZS AWF Handball Wrocław również wychodziliśmy zwycięsko.
Mecz w Rudzie Śląskiej był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Do bramki przeciwniczek trafialiśmy aż 43 razy. Jest to jak do tej pory nasz najwyższy wynik. Również pod względem straconych bramek było to jedno z dwóch naszych najlepszych spotkań, straciliśmy wtedy najmniej bramek w I rundzie – tylko 23. Zanotowaliśmy wtedy także największą przewagę, która wyniosła aż 20 bramek.
Kolejne zwycięstwa nie były już tak spektakularne, choć w meczu we Wrocławiu udało nam się zdobyć równo 40 bramek, a mecz z KS Otmęt Krapkowice wygrać różnicą 16 goli.
13 listopada po raz pierwszy stanęliśmy do pojedynku z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Przed Jeleniogórską publicznością zmierzyliśmy się z MTS Żory. Mecz był bardzo wyrównany, a jego rozstrzygnięcie nastąpiło w samej końcówce. Niestety był to pierwszy raz od blisko roku kiedy musieliśmy uznać wyższość przeciwniczek. Przegraliśmy z MTS-em 27-29.
Dwa tygodnie później przyszedł czas na rozegranie przełożonego meczu 3 kolejki z SPR Sośnica Gliwice. Niespodziewanie mecz okazał się bardzo wyrównany, a my mieliśmy sporo problemów by pokonać zespół z Gliwic. Na szczęście udało się nam zachować zimną krew i wygraliśmy to spotkanie 36-35.
W grudniu zagraliśmy dwa mecze. Jeden u siebie z Krapkowicami, które pokonaliśmy 39-23, a drugi w Chorzowie.
Tegoroczny spadkowicz z PGNiG Superligi Kobiet to przeciwnik nam dobrze znany. Wiele lat wspólnie walczyliśmy w najwyższej klasie rozgrywek. Początkowo mecz był wyrównany, lecz szybko dziewczyny ze Ślaska przejęły inicjatywę i zdominowały widowisko. Po raz drugi w sezonie to przeciwnik zebrał komplet punktów.
Na zakończenie rundy pojechaliśmy do Olkusza, by tam zwyciężyć po zaskakująco wyrównanym meczu z ambitnym zespołem SPR-u.
W 10 meczach rzuciliśmy w sumie 337 bramek, pod tym względem zajmujemy 2 miejsce w klasyfikacji, więcej bramek w całej I rundzie zdobył jedynie KPR Ruch Chorzów, który ma na koncie 346 goli. Z kolei jeżeli chodzi o bramki stracone to mamy ich na koncie aż 284 i pod tym względem zajmujemy 3 miejsce w klasyfikacji. Pierwszy KPR Ruch Chorzów stracił tylko 204 bramki, a drugi MTS Żory 233.
#4 Statystyki grupa B
My zakończyliśmy już zmagania w I części sezonu, ale nie wszystkim zespołom się to udało. Mecz pomiędzy SPR Sośnica Gliwice a AZS AWF Handball Wrocław ma zostać rozegrany dopiero 29 stycznia 2022.
Dlatego w naszym zestawieniu bierzemy pod uwagę 54 rozegrane mecze w których padło 3061 bramek!
30 przypadkach z pojedynków zwycięsko wychodzili gospodarze, a w 24 goście. Natomiast 5 z tych meczy nie dało rozstrzygnięcia w regulaminowym czasie gry i do wyłonienia zwycięscy potrzebne były rzuty karne, a co ciekawe wszystkie te rywalizacje wygrali właśnie gospodarze.
Biorąc pod uwagę sumę zdobytych bramek w jednym meczu rekord rundy padł w 9 kolejce w meczu pomiędzy UKS Dziewiątka Legnica i AZS AWF Handball Wrocław. Po 60 minutach na tablicy wyników był remis po 36, rywalizacja w rzutach karnych dała wynik 5-3. Zawodniczki trafiały więc do bramek równo 80 razy!
W przypadku rozstrzygnięcia meczu z przewidzianym czasie gry to najwięcej bramek padło w Chorzowie w 3 kolejce. KPR podejmował wówczas KS Zgodę Rude Śląską i wygrał spotkanie aż 48-26. Dodatkowo żaden inny zespół nie trafiał do bramki przeciwnika tak wiele razy.
Z kolei w sumie najmniej bramek padło w 5 kolejce w meczu pomiędzy tegorocznym beniaminkiem KS Otmęt Krapkowice a KS Zgoda Ruda Śląska, który zakończył się wynikiem 20-19.
Natomiast najmniej straconych bramek w jednym meczu ma zespół z Chorzowa. KPR podejmując u siebie SPR Olkusz dał sobie rzucić zaledwie 11 goli przez 60 minut!
Zliczając wszystkie bramki w kolejkach, najwięcej goli strzelono w 3 kolejce aż 316. Wtedy też w naszym meczu pało najwięcej bramek aż 71, był to mecz w Jeleniej Górze z SPR-em Sośnicą Gliwice zakończony wynikiem 36-35.
#5 Królowa Strzelczyń
Chyba nikogo nie dziwi fakt, że najwięcej bramek dla naszego zespołu zdobyła kapitan biało-niebieskiej ekipy Joanna Załoga. W 10 meczach pokonywała bramkarki przeciwniczek aż 69 razy, czyli średnio blisko 7 razy w meczu.
Ale Joanna Załoga nie jest jedynie Królową Strzelczyń w naszym zespole, ona strzeliła najwięcej bramek ze wszystkich zawodniczek w całej naszej grupie!
Kolejna w klasyfikacji ogólnej Marcelina Polańska z KPR Ruch Chorzów ma na swoim koncie 65 bramek.
A jeżeli chodzi o królowe strzelczyń w innych grupach, to w grupie A najwięcej bramek strzeliła Magdalena Nurska z MKS PR URBIS Gniezno – 88 w 10 spotkaniach, a w grupie C Weronika Weber z UKS Varsovia Warszawa, która ma na swoim koncie 98 bramek w 11 meczach
Wracając do drużyny Karkonoszy, 2 miejsce w naszej klasyfikacji zajmuje Agnieszka Kowalska z 52 bramkami, które dały jej 9 miejsce w zestawieniu grupy B.
Na trzecim miejscu znalazła się Sabina Kobzar z dorobkiem 45 goli, które dały jej 14 miejsce w klasyfikacji ogólnej grupy B.
Natomiast na miejscu czwartym znalazła się skrzydłowa Sabina Gałuszka z 30 strzelonymi bramkami, a na miejscu piątym kołowa Oktawia Bielecka z 28 bramkami.
#6 Tabela wyników
W 10 spotkaniach do zgarnięcia było w sumie 30 punktów, jednak żadnej z drużyn w naszej grupie się to nie udało.
KPR Ruch Chorzów, który chce wrócić do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej był bardzo blisko dokonania tego. Jednak niespodziewanie w ostatniej kolejce uległ na wyjeździe młodej ekipie z Legnicy i stracił miano niepokonanej.
Dla nas była to dobra wiadomość, bo tracimy do nich zaledwie 3 punkty i w dalszym ciągu mamy realne szanse na powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu.
W połowie rozgrywek zajmujemy 3 miejsce w tabeli, tuż za KPR-em Ruchem Chorzów i MTS-em Żory.
W pozostałych grupach liderzy pozostają niezwyciężeni, mając na swoich kontach komplety punktów.
W grupie A liderem jest MKS PR Urbis Gniezno, który ma aspiracje do awansu do PGNiG Superligo Kobiet, a grupie C przewodzi UKS Varsovia Warszawa.
Przed nami runda rewanżowa, w której bardzo dużo może się wydarzyć, a liderzy zmienić.
Piłka ręczna jest grą nieprzewidywalną, w której niczego nie można być pewnym.
Pierwsze spotkanie II rundy w lutym!
Mamy nadzieje, że będziecie z nami!