Ostatni raz przy Złotniczej w meczu ligowym widzieliśmy się 11 grudnia, podczas spotkania z KS Otmęt Krapkowice.
Od tamtej pory w naszym zespole zaszło kilka zmian.
Pierwszą jest poważna kontuzja Karoliny Muras. W meczu z KPR-em Ruchem Chorzów doznała ona urazu kolana. Badania potwierdziły najgorszy scenariusz – zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Niestety do końca sezonu na pewni nie zobaczymy Karoliny na parkiecie.
Dużo lepiej wygląda sytuacja Sylwii Jasińskiej, która po kontuzji kostki powoli wraca do treningów z zespołem. Mamy nadzieję, że niebawem zobaczymy ją w meczu.
Na pierwszoligowych parkietach nie zobaczymy się również z bramkarka Izabelą Prudzienicą. Postanowiła ona skorzystać z propozycji swojego poprzedniego klubu i wrócić do Koszalina. Zachodniopomorski zespół znalazł się podbramkowej sytuacji, dwie z jego bramkarek na dłuższy czas zostały wykluczone z gry. Prudzienica do Koszalina przeniosła się do końca maja tego roku.
W związku z tym w Jeleniogórskiej bramce Martynę Wierzbicką wspierać będzie Marlena Grabarczyk, która wraca z użyczenia do UKS Jedynka Dzierżoniów.
Do Jeleniej Góry po kilku latach przerwy wraca także kołowa Martyna Michalak. Dobrze znana Jeleniogórskim kibicom jeszcze z występów w KPR-ze będzie dużym wzmocnieniem naszej obrony i silnym punktem w ataku.
Kibice mogli już ją zobaczyć w sparingowym meczu z Młodzieżową Reprezentacją Egiptu, w którym zdobyła 5 bramek.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkania biało-niebieskich.
Zdjęcie: Tomasz Raczyński, Jelonka.com