Od meczu wyjazdowego zaczęły rozgrywki zawodniczki MKS Vitamineo Jelenia Góra.
Do pierwszego spotkania w sezonie 2024/2025 jeleniogórzanki stanęły w hali zespołu Handballtic Gdynia.
Ekipa ze stolicy Karkonoszy została dość mocno przebudowana. Ze składu odeszła Joanna Załoga i Aleksandra Oreszczuk, a Sabina Kobzar-Witczak zawiesiła karierę i nie wiadomo czy jeszcze wróci do gry.
Na sobotnim pojedynku z powodów osobistych nie było Marty Mazurkiewicz, Elżbiety Piotrowskiej, ani Martyny Michalak.
Trenerka Dila Samadova na meczu miała więc do dyspozycji jedynie 13 zawodniczek.
Początek spotkania był bardzo udany w wykonaniu naszej drużyny. To łupem granatowo-zielonych padła pierwsza bramka. Do trzynastej minuty nawet prowadziliśmy. Niestety wówczas coś w naszej grze zaczęło szwankować. Proste błędy podania, stracone i wyrzucone piłki, a przede wszystkim bardzo duża nieskuteczność rzutowa zaczęły się mścić. Gdynianki z kolei trafiały z czystych pozycji. Zdobywając po kilka goli z rzędu, na koniec pierwszej połowy wypracowały sobie ośmiobramkową przewagę.
W drugiej części spotkania nasza gra wyglądała już dużo lepiej. Poprawiliśmy obronę oraz udało nam się choć trochę zniwelować ilość popełnianych błędów, jednak dalej mieliśmy problem z celnością. Nie wykorzystaliśmy sytuacji stuprocentowych w kilku kluczowych momentach meczu, w tym dwóch rzutów karnych. Mimo, że drugą połowę wygraliśmy 8-12, to przez słabą pierwszą część, zamiast ciesząc się z wygranej, musieliśmy przełknąć gorycz porażki.
Handballtic Gdynia – MKS Vitamineo Jelenia Góra – 26 – 22 (18 – 10)
MKS Vitamineo Jelenia Góra:
Martyna Wierzbicka, Elżbieta Chlebowska – Patrycja Barna 5, Justyna Domin, Iryna Morozenko 3, Nikola Jarosz 5, Sabina Gałuszka 4, Joanna Zgleszewska, Hanna Paczyńska, Anita Ziajka, Aleksandra Kutnik 5, Włodarczyk Martyna.
Za tydzień w niedziele jeleniogórzanki stoczą kolejny pojedynek w Lidze Centralnej Kobiet i będą miały szansę do rehabilitacji i zdobycia pierwszych punktów w sezonie 2024/2025.