Sezon 2023/2024 dobiegł końca, teraz przyszedł czas na podsumowanie.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek nasza sekcja przeszła ogromną rewolucję.
Odłączyliśmy się od KS Karkonosze Jelenia Góra i staliśmy się samodzielnym klubem MKS Vitamineo Jelenia Góra, którego Prezesem został Mariusz Marczak, a Wiceprezesem Daniel Kachnikiewicz.
Wielu rzeczy trzeba było się nauczyć, wiele poukładać na nowo.
Do tego wszystkiego doszła jeszcze transformacja systemu rozgrywek i utworzenie całkiem nowego poziomu rozgrywkowego – Ligi Centralnej Kobiet.
Stanęliśmy więc przed bardzo trudnym i wymagającym wyzwaniem, zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym.
#1 SPONSORZY I PARTNERZY
Kiedy nasza sekcja ponownie stała się samodzielnym podmiotem mogliśmy spokojnie zająć się planowaniem budżetu.
Byliśmy bardzo szczęśliwi, że wszyscy sponsorzy, którzy dotychczas nas wspierali postanowili przedłużyć współpracę.
Najwięcej środków ponownie uzyskaliśmy z Urzędu Miasta Jeleniej Góry, który cały czas pozostaje naszym sponsorem głównym. Dzięki niemu możemy w ogóle myśleć o występowaniu w rozgrywkach ligowych. Jednak gdyby nie pozostali sponsorzy nie dalibyśmy sobie rady w ciągu długiego i wymagającego sezonu.
Z tego miejsca chcieliśmy bardzo podziękować wszystkim tym, którzy dołożyli swoja cegiełkę do budowanej przez nas stabilnej i silnej drużyny.
Dziękujemy:
Miasto Jelenia Góra, Termy Cieplickie, firmom: Matex, Endego, ECO Jelenia Góra, BGI Zremb Jelenia Góra, Jeltech, Luxo.apartments, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik”, KE-MA, Ryneczek Zabobrze, Apart-Invest Nieruchomości, URAMclinic Jelenia Góra, a także Słoiki – catering w szkle, Multi Cook Jelenia Góra, Pizzeria Gazownia, Restauracja Szara Willa, siłownia Fabryka Fitness Club, Park Trampolin Wild Jump, Szelux Travel, Quest Sport, Mineral Zdrój, Hotel Gołębiewski Karpacz, Media Sport Jelenia Góra oraz Panu Markowi Obrębalskiemu.
W podziękowaniach nie mogło zabraknąć naszych jeleniogórskich fotoreporterów, dzięki którym każdy mecz i każde wydarzenie z naszym udziałem zostały uwiecznione na zdjęciach. Dziękujemy Tomasz Raczyński, Przemek Kaczałko, Kacper Loch nie tylko za świetne zdjęcia, ale także za to, że możemy z nich korzystać w naszych postach i na naszej stronie.
#2 ZESPOŁY
W pierwszym sezonie Ligi Centralnej Kobiet rywalizowało między sobą 12 zespołów. Utworzyły ją 4 najlepsze drużyny z grup A, B i C I ligi Kobiet, a to znaczy, że Liga Centralna Kobiet swoim zasięgiem objęła terytorium całego kraju. 3 razy byliśmy na Śląsku, 2 razy w województwie Pomorskim i Mazowieckim, po jednym razie pojechaliśmy do województw Zachodnio-Pomorskiego, Świętokrzyskiego i Wielkopolskiego, a raz przemieściliśmy się z obrębie Dolnego Śląska.
W sumie w trakcie całego sezonu przejechaliśmy ponad 8130 km!
Ze względu na duże koszty nie mogliśmy sobie pozwolić na wyjazdy z noclegiem, na każdy spotkanie wyruszyliśmy więc tego samego dnia.
Najdalej mieliśmy do Gdyni, gdzie do walki z SPR-em stanęliśmy po przejechaniu ponad 600 km!
Z kolei pokonując 532 km wyszliśmy na parkiet SPR-u Samboru Tczew.
Najbliżej z kolei mieliśmy na mecz do Legnicy, zaledwie 56 km. W sezonie 2023/2024 u naszego wojewódzkiego sąsiada byliśmy dwa razy. Raz podczas meczu Orlen Pucharu Polski, drugi raz podczas meczu ligowego.
W I rundzie rozegraliśmy 6 spotkań wyjazdowych, przejechaliśmy wówczas 4266 km.
W II rundzie pokonaliśmy 3864 km, 5 razy gościliśmy w halach naszych przeciwników.
Gdybyśmy chcieli uśrednić to podczas całego sezonu nasz zespół miesięcznie przejechał ok 1000 km.
Natomiast gdyby wyciągnąć pod uwagę odległość do miasta przeciwnika, średnio na każdy mecz musieliśmy pokonać odległość 370 km w jedną stronę.
Jak to zwykle bywa nie obyło się bez małych przygód.
Nasz ostatni wyjazd w sezonie odbył się 5 maja 2024. Niefortunnie był to czas wielkich powrotów z majówki. Drogi były nieprzejezdne i zakorkowane. Mimo, że z Jeleniej Góry wyruszyliśmy z 2 godzinnym zapasem, to nie wystarczyło żeby do Chorzowa dotrzeć na czas. Przez duży ruch na trasie jechaliśmy bardzo wolno, nie było szans na ominięcie zatorów, a do tego kierowca musiał odbyć regulaminową przerwę. Wszystko to sprawiło, że do starcia z KPR-em wybiegliśmy prosto z busa, a mecz rozpoczął się ponad 30 minut po czasie. Cale szczęście nie był to dla nas decydujący mecz w sezonie.
#3 STATYSTYKI VITAMINKI
Rozgrywek w Lidze Centralnej Kobiet w sezonie 2023/2024 nie rozpoczęliśmy zbyt dobrze. Na pierwsze zwycięstwo zapracowaliśmy dopiero 4 listopada, kiedy po bardzo wyrównanym i zaciętym boju pokonaliśmy na własnym parkiecie SPR Gdynię i przełamaliśmy złą passę. Później graliśmy bardzo nierówno. Kolejny mecz przegraliśmy w Szczecinie, by następny zwyciężyć w Jeleniej Górze po rzutach karnych. Rok 2023 zakończyliśmy porażką z Legnicą.
Sama pierwsza część sezonu to 3 wygrane i 8 przegranych spotkań.
Najwięcej bramek zdobyliśmy na wyjeździe, trafiając 28 razy. Wygraliśmy wówczas z Handball Warszawa. Wtedy również straciliśmy najmniej bramek, bo zaledwie 24.
Druga cześć sezonu była w naszym wykonaniu zdecydowanie lepsza. Odnieśliśmy zwycięstwa nad prawie wszystkimi naszymi bezpośrednimi sąsiadami w tabeli.
5 razy cieszyliśmy się z wygranych, a 6 razy przegrywaliśmy. Byliśmy dużo skuteczniejsi zarówno w obronie i w ataku.
W sumie w drugiej rundzie zdobyliśmy 317 bramek, co daje średnio 29 bramek na mecz, dziewczyny były więc zdecydowanie bardziej bramkostrzelne niż w pierwszej części rozgrywek.
Najwięcej goli zdobyliśmy w meczu kończącym cały sezon 2023/2024, pokonaliśmy wówczas u siebie SPR Sośnicę Gliwice 33-30, a także w trzecim meczu II rundy rozgrywek, gdy naszym przeciwnikiem na jeleniogórskim parkiecie był zespół ENEA Piłka Ręczna Poznań.
W całym sezonie 2 razy do rozstrzygnięcia meczów z naszym udziałem potrzebne były rzuty karne. Co ciekawe w obu przypadkach naszym przeciwnikiem był zespół z Tczewa. W Jeleniej Górze rzuty karne wygraliśmy 4-2, natomiast w Tczewie, bo bardzo kontrowersyjnych decyzjach sędziów przegraliśmy 6-5.
Cały sezon 2023/2024 to 8 wygranych na 22 rozegrane mecze.
Kolejną ciekawostką jest to, że 7 z meczy, w których zdobyliśmy komplet punktów rozegraliśmy w hali przy ul. Złotniczej 12. Od lutego nie przegraliśmy u siebie ani jednego meczu, można więc powiedzieć, że Złotnicza była twierdzą nie do zdobycia.
#4 STATYSTYKI LIGI
W pierwszym sezonie Ligi Centralnej Kobiet udział wzięło 12 zespołów.
W 22 kolejkach rozegrane zostały 132 mecze, w których padło łącznie z rzutami karnymi po regulaminowym czasie gry, 7314 bramek. Nasze zdobyte punkty, w sumie 591, to 8,08% wszystkich goli w sezonie.
Z początku kolejki były dość wyrównane, zespoły dopiero się poznawały, grały więc dość zachowawczo. Z biegiem czasu wyniki stały się jednak zróżnicowane.
Najwięcej bramek, bo 381 zespoły rzuciły w 8 kolejce rozgrywek, w każdym meczu średnio padły więc 63 bramki.
Nasz zespół stoczył wtedy pojedynek na własnym parkiecie z SPR Sambor Tczew. Mecz zakończył się remisem po 26, do wyłonienia zwycięscy potrzebne były więc rzuty karne, które wygraliśmy 4-2.
Najwięcej bramek w całym meczu z naszym udziałem padło w 19 kolejce, w rewanżowym meczu przeciwko drużynie z Tczewa.
Przez cały sezon jedynie w 8 na 132 mecze, czyli w 6% spotkań, do wyłonienia zwycięscy potrzebne były rzuty karne, w tym w dwóch naszych.
Najmocniej rozstrzelały się zawodniczki zespołów SPR Sośnica Gliwice i ENEA Piłka Ręczna Poznań, w 7 kolejce rozgrywek, rzucając 76 bramek w jednym meczu. Lepsza okazał się wtedy ekipa z Poznania, wygrywając 37-39.
Natomiast najlepiej swojej bramki strzegł KPR Ruch Chorzów, w meczu 17 kolejki, kiedy to stracił zaledwie 15 punktów w spotkaniu z Suzuki korona Handball Kielce. Wtedy również w całym pojedynku padło zaledwie 41 goli.
KPR Ruch Chorzów, czyli tegoroczny Mistrz Ligi Centralnej Kobiet dwukrotnie w meczach przekroczył barierę 40 bramek. W obu przypadkach mierzył się z EISBERG Dziewiątka Legnica. W pierwszym spotkaniu trafiał 44 razy, a w drugim 43 razy
Barierę 40 bramek przekroczył również MTS Żory również w meczu przeciwko drużynie z Legnicy, trafiając 41 razy.
Jak się można było spodziewać częściej z większą ilością punktów z parkietu schodzili gospodarze, który 68 wygrywali pojedynki.
#5 ZAWODNICZKI MKS
W sezonie 2023/2024 w składzie MKS Vitamineo Jelenia Góra znalazło się aż 20 zawodniczek, w tym aż 5 goalkeeperek.
Najbardziej bramkostrzelna okazała się jedna z najbardziej doświadczonych w naszym zespole, Marta Mazurkiewicz. Zgromadziła ona na swoim koncie aż 102 bramki w 14 meczach, co daje średnio ponad 7 bramek na mecz! W klasyfikacji Ligi Centralnej Kobiet zajęła ona 10 lokatę. „Śliwa” nie była jedynie doskonałą snajperką, grając na środku w obronie była również jej głównym filarem.
II miejsce w naszym rankingu zajęła Joanna Załoga. Pani Kapitan w 20 meczach zdobyła 81 bramek. Obok Marty Mazurkiewicz była również niezwykle ważną postacią w defensywie. Zespół na pewno odczuje jej brak w kolejnym sezonie.
III lokata w zestawieniu należy do Aleksandry Oreszczuk. Nasza skrzydłowa, która bardzo dobrze odnajdywała się także na rozegraniu, w 18 meczach zdobyła 76 bramek.
Od końca września 2023 do początku maja 2024 odbyły się 22 mecze. Tylko dwie zawodniczki z naszej drużyny wzięły udział we wszystkich spotkaniach w sezonie. Mimo kontuzji i urazów, ani jednego meczu nie opuściły, a przede wszystkim w każdym zagrały Sabina Gałuszka i Martyna Wierzbicka.
#6 TABELA
Pierwszy sezon Ligi Centralnej Kobiet był dla naszego klubu ogromnym wyzwaniem.
Choć zdarzały się momenty bardzo trudne to w końcowym rozrachunku spełniliśmy podstawowe założenia, przyjęte przed rozpoczęciem rozgrywek.
Po pierwsze i najważniejsze utrzymaliśmy się w lidze, choć apetyt mieliśmy zdecydowanie większy.
W 22 meczach zdobyliśmy 24 punkty. Dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce, rzutem na taśmę zajęliśmy 8 miejsce w tabeli.
Bezkonkurencyjnym Mistrzem w sezonie 2023/2024 był KPR Ruch Chorzów. Zespół ze Śląska wygrał wszystkie pojedynki i zgarnął całą możliwą do zdobycia pulę punktów, a tym samym wywalczył awans do Orlen Superligi Kobiet.
Najsłabiej ze wszystkich drużyn radziła sobie ekipa SPR-u Sośnicy Gliwice, która jedynie dwa razy cieszyła się wygranych.
Drugie miejsce od dołu zajął SPR Sambor Tczew. I choć w lidze radził sobie dużo lepiej niż Gliwicka Sośnica, to tak samo jak ona pożegnał się z zapleczem Superligi.
#7 KIBICE
-> coming soon 🙂